Popularne w dzisiejszych czasach fotoradary kontrolują prędkość przejeżdżającego samochodu punktowo. Na krajowych trasach znajduje się plus minus czterysta takich aparatów, mimo to Inspekcja Transportu Drogowego ma w planach nabycie następnych stu. Czy są skuteczne? Wszystko zależy od aspektu, w jakim ową skuteczność roztrząsamy.
Jeżeli radar jest usytuowany w miejscu z jakiegoś powodu niebezpiecznym, bądźmy pewni, iż mknące tą trasą pojazdy zwalniają, gdyż polskie przepisy nakazują umieszczenie przed urządzeniem znaku wskazującego na prowadzone w tym miejscu kontrole drogowe.
Autor: Tom Page
Źródło: http://www.flickr.com
Co smutne wiele osób zaraz po wyminięciu punktu pomiaru na powrót przyspiesza. Aby poprawić sytuację, pod koniec 2014 r. zadecydowano o wprowadzeniu kontroli odcinkowej. Kamery dokonujące pomiaru mają się pojawić na trasach najwcześniej w latem 2015 roku.
Czy ten artykuł Ci się spodobał? Jeżeli tak, to żeby uzyskać zbliżone dane na prezentowany wątek, spójrz na informacje, one niewątpliwie również przyciągną Twój wzrok.
Coś ciekawego: .
Obecnie planowanych jest 29 lokalizacji. Przeciętna kontrola odcinkowa dotyczyć ma dystansu około dwóch i pół kilometra. Jednak maksymalna długość takiego kontrolowanego fragmentu trasy może sięgać 10 km w mieście i 20 km poza. System będzie mierzył z jaką średnią szybkością dany samochód przejeżdżał na konkretnym odcinku drogi. Kamery, które zostaną użyte do kontroli, mają nie wyróżniać się niczym wyjątkowym. Fragmenty dróg, na których będą przeprowadzane kontrole, muszą spełniać określone cechy: w ich obrębie nie mogą znajdować się poważniejsze skrzyżowania, na całej ich długości ma obowiązywać podobny limit prędkości. Przy wyborze znaczącą rolę odgrywa również stan nawierzchni danego odcinka trasy. Inspekcja Transportu Drogowego, jest dobrej myśli. Jak pokazują doświadczenia z krajów, w których zastosowano już takie metody, ilość kolizji na odcinkach kontrolowanych obniżyła się plus minus o ponad 50%, a czasem nawet i o 80%. Dla zaciekawionych ofertą: .
Poza wspomnianymi nowościami, kolejny rok, przyniesie nam wszystkim zwiększoną ilość dodatkowych aparatów sprawdzających czy kierowca nie przejechał na czerwonym świetle. Za to wykroczenie możemy otrzymać mandat na kwotę od 300 do 500 zł oraz 6 punktów karnych. Wszystkie nowelizacje mają za zadanie poprawę naszego bezpieczeństwa.
Powiązane artykuły: