Czy jazda na jednym zestawie opon przez cały czas może być racjonalnym wyjściem? Coraz częściej jest tak, że zakładamy lżejsze ogumienie dopiero w lecie, bo podczas ostatnich lat normą stały się zaśnieżone majowe weekendy.
read more Czy kierowanie samochodem na jednym komplecie ogumienia przez cały rok może okazać się słusznym sposobem? Coraz częściej zdarza się, że wdziewamy letnie gumy dopiero w lecie, bo w trakcie niedawnych lat zdarzały się śnieżne majówkowe wczasy.
Źródło: www.sxc.hu
Z drugiej strony w środku zimy nie decydujemy się jeszcze na zamontowanie zimowek, ponieważ święta bożonarodzeniowe są od kilku lat suche. Wbrew sterotypom użytkowanie opon na sezon – latem lżejszych, zimą zimowych – niekoniecznie może być rozsądnym rozwiązaniem.
Fabryki ogumienia niechętnie się pod tym podpisują, ale zimowe opony Barum, czy Uniroyal opony prezentują się nie najlepiej na mokrej a także wysuszonej drodze, a w naszym klimacie takie warunki nadarzają się dosyć regularnie nawet zimą. To wcale nie oznacza, że należy prowadzić auto na gumach letnich, bo te z kolei wcale nie radzą sobie na zaśnieżonej powierzchni i skutej lodem drodze, a to ma prawo kierowców zastać w każdej chwili. Całoroczne opony zdają się być, wg przeciwników tego rodzaju opon, mniej bezpieczne na śniegu od zimowek a także oddają pierwszeństwo oponom lekkim na niezawilgoconej nawierzchni. To prawda, jednak w przypadku mniejszych wielkości opon różnice te w ogóle nie są takie znaczące. Ważniejsze jest w tym przypadku to, że na śniegu opony – strona internetowa – całoroczne są o wiele bezpieczniejsze od opon na sezon letni, a na mokrej nawierzchni spisują się pewniej od opon zimowych.
To oczywiście nie oznacza, że opony całoroczne są bezkonkurencyjne i wszechstronne.
Fabryki ogumienia niechętnie się pod tym podpisują, ale zimowe opony Barum, czy Uniroyal opony prezentują się nie najlepiej na mokrej a także wysuszonej drodze, a w naszym klimacie takie warunki nadarzają się dosyć regularnie nawet zimą. To wcale nie oznacza, że należy prowadzić auto na gumach letnich, bo te z kolei wcale nie radzą sobie na zaśnieżonej powierzchni i skutej lodem drodze, a to ma prawo kierowców zastać w każdej chwili. Całoroczne opony zdają się być, wg przeciwników tego rodzaju opon, mniej bezpieczne na śniegu od zimowek a także oddają pierwszeństwo oponom lekkim na niezawilgoconej nawierzchni. To prawda, jednak w przypadku mniejszych wielkości opon różnice te w ogóle nie są takie znaczące. Ważniejsze jest w tym przypadku to, że na śniegu opony – strona internetowa – całoroczne są o wiele bezpieczniejsze od opon na sezon letni, a na mokrej nawierzchni spisują się pewniej od opon zimowych.
To oczywiście nie oznacza, że opony całoroczne są bezkonkurencyjne i wszechstronne.
Źródło: http://www.flickr.com
To gatunek ogumienia nie dla każdego pojazdu i kierującego. Komplety wielosezonowe nie sprawdzają się do mocnych aut – w tym wypadku lepiej wypadają znane kierowcom opony Uniroyal albo Barum opony. Opony całoroczne spisują się idealnie w osobówkach, ale do mocnych i sportowych samochodów można je polecić wyłącznie w pewych przypadkach. Wszędzie tam, gdzie kierowca wykorzystuje wszystkie możliwości auta, o wiele rozsądniej wybrać gumy sezonowe. To samo dotyczy osób pokonujących sporo kilometrów na górzystych serpentynach czy w wypadku szybkiej jazdy po wąskich drogach. Opony całoroczne to jednak racjonalne rozwiązanie dla kierowców, którzy zazwyczaj wybierają ogumienie sezonowe z niższej półki – jeden zestaw jakościowych gum wielosezonowych zastąpi je z powodzeniem, a przy okazji pozwoli dużo zaoszczędzić.